Tradycyjnie juz wsiedliśmy do pociagu i pognalismy na wschód. Rano wysiadka, przejscie granicy i na Lwów.
Dalej nocny pociag do Kijowa ( pierwszy raz kupe! - 150 hrywien), no i oczekiwanie czy wszystko przygotowane przez miejscową agencje na wjazd do strefy!